Poniedziałek – 03/10/2016
Wcześnie z rana, po kolejnym porannym koncercie lemurów, wyruszyliśmy samochodem z naszego hotelu położonego koło Parku Narodowego Andasibe do Foulpointe Beach z planem, aby tam odpocząć sobie pól dnia na plaży, zostać na noc i następnego dnia jak najprędzej z rana udać się na prom na wyspę Sainte Marie.
W trakcie drogi po raz kolejny Madagaskar pokazał nam swoja inną twarz zaskakując swoim dzikim pięknem.
Im bliżej Foulpointe tym zaczęło pojawiać się coraz więcej wiosek.
W Foulpointe znajdowało się kilka naprawdę przeuroczych kurortów turystycznych. Nasz kurort:
Dojechaliśmy tutaj popołudniu około 14 i po szybkim rozpakowaniu się w hotelu Manda Beach udaliśmy się na plażę. Na terenie ośrodka było w miarę cicho i spokojnie, ale jak tylko wyszliśmy na plażę od razu zostaliśmy zaatakowani przez kobiety sprzedające lokalna biżuterię (korale z różnych okolicznych ziaren, kapelusze) oraz ludzi, którzy zaproponowali nam popłyniecie drewnianym canoe na znajdującą się niedaleko brzegu dosyć płytką rafę na snorkeling. Trochę trudno było się od nich wszystkich odgonić i muszę przyznać, że było to trochę meczące. Ale marketing działa – skończyło się na tym ze kupiliśmy 3 pary korali z bransoletkami, kapelusz oraz wypad na snorkeling. Nie pamiętam ile zapłaciliśmy za każde z tych rzeczy (Tomek twardo negocjował ceny), ale były to naprawdę grosze.
Tuż przez snorkeling-iem udaliśmy się na obiad w położonej na ośrodku restauracji (dobre jedzenie i pyszne drinki).
Snorkeling okazał się strzałem w dziesiątkę. Otoczone przepiękną rafą koralową wody laguny powodują, iż woda jest bardzo przejrzysta. W miejscu, do którego podpłynęliśmy mogliśmy dotykać nogami dna, a wody było chyba najgłębiej po pachy. Przepiękna podmorska przyroda.
Na snorkeling popłynęliśmy późnym popołudniem, tuz przed zachodem słońca. Miało to swoje plusy i minusy. Minusem było to iż nie można było do końca podziwiać w pełni kolorów ryb i korali (mało światła). Plusem: powrót canoe przy zachodzie słońca. Przepiękne widoki.
Osobiście uważam, że pół dnia w Foulpointe to za mało. Powinno się tutaj spędzić co najmniej jeden pełny dzień, jak nie dwa. Tym bardziej ze podobno tutejsze rafy koralowe biegną tutaj wzdłuż całego wybrzeża i są podobno jedne z ładniejszych. Może następnym razem …
Czytaj dalej o naszej podróży po Madagaskarze tutaj: Madagaskar – wyspa Sainte Marie
Podstawowe informacje z naszym planem podróży po Wietnamie znajdziesz tutaj: Madagaskar – Podstawowe Informacje I Nasz Plan Podróży