Chinchón
Z powodu coronovirusa COVID-19 „świat stanął w miejscu”. Po ponad 3 miesiącach (marzec-maj) nadeszło w końcu rozluźnienie i można było nareszcie ruszyć się z domku. Na początku można było poruszać się tylko w rejonie Madrytu, więc zabraliśmy się za poszukiwania atrakcyjnych miejsc w „naszych” okolicach. Padło na Chinchón i położoną tuż obok Colmenar de Oreja.
Chinchón to niewielkie miasto położone około 45 km na południowy wschód od Madrytu. Z czego słynie te urocze miasteczko posiadające podobno jeden z najpiękniejszych placów w całej Hiszpanii (Plaza de Chinchón) i nazywane hiszpańską stolicą anyżówki z której słynie na całą Hiszpanię? Z paru rzeczy. Te najbardziej popularne to: „Pasion de Cristo” („męka Chrystusa”) – która odbywa się co roku w Wielką Sobotę, walki z bykami (lipiec) wykonywanych na Plaza Mayor (których jestem przeciwniczką. Na szczęście w tym roku z powodu COVID-19 oszczędzono biednym zwierzętom cierpienia), oraz dużego festynu na cześć patrona Nuestra Señora de Gracia y San Roque (odbywającego się corocznie od 12 do 18 sierpnia).
Nasze zwiedzanie zaczęliśmy od tarasu widokowego na Plaza de Galaz, z którego roztaczał się przepiękny widok na miasto.
Tuż koło tarasu widokowego znajduje się Kościół Wniebowzięcia NMP powstały w latach 1534-1626, gdzie można podziwiać obraz Francisca Goi „Wniebowzięcie” z 1812 roku.
Po nacieszeniu naszych oczu panoramą miasta udaliśmy się wąską uliczką w stronę głównego placu (Plaza de Chinchón).
Plaza de Chinchón to owalny plac otoczony pięknymi piętrowymi budynkami z balkonami, nad którymi góruje Kościół Wniebowzięcia NMP. Pod arkadami domów znajduje się tutaj mnóstwo restauracyjek z typowym lokalnym jedzeniem (zupa czosnkowa, baranina, pieczone prosiaki). To tutaj co roku na piaszczystym podłożu placu odbywają się słynne w Hiszpanii walki z bykami. Sam plac ma opinię jednego z najpiękniejszych placów w całej Hiszpanii. Muszę się z nią zgodzić – jest tutaj naprawdę pięknie i bardzo klimatycznie (tak … „hiszpańsko” 🙂 ) .
Na co dzień na placu rozstawiane są stragany z ubraniami oraz lokalnymi produktami. Postanowiłam zaopatrzyć się tutaj w lokany … czosnek. Muszę przyznać, że naprawdę warto: bardzo długo można go przetrzymywać, nie gnije, a aromat i smak ma naprawdę „mocny”.
Co do Chinchón, to chcę jeszcze wspomnieć, że jedną z tutejszych atrakcji jest jeżdżąca po mieście „lokomotywa”. Fajna zabawa dla dzieci ( i nie tylko 😉 )
Colmenar De Oreja
Po zwiedzeniu Chinchón udaliśmy się do położonego 5 kilometrów dalej miasteczka Colmenar De Oreja. Dlaczego akurat tam? Ponieważ w Colmenar de Oreja można popróbować lokalnego wina w otwartej do zwiedzania dla turystów winiarni i zjeść naprawdę dobre jedzenie, które cenowo jest bardziej atrakcyjne niż w Chinchón.
Plac główny może i nie zachwyca, ale również i on ma swój klimat. Także i tutaj odbywają się coroczne walki byków.
Po trochę tłocznym Chinchón miło było sobie odpocząć od zgiełku.
Na obiad udaliśmy się do położonej w centrum miasta restauracji „El Palique” z widokiem na Plaza Mayor ( https://www.restauranteelpalique.es/ ). Naprawdę polecam tą restauracje: serwują przepyszne jedzenie. Oczywiście najlepiej zrobić wcześniejszą rezerwację inaczej może być ciężko znaleźć jakiś wolny stolik.
Po przepysznym posiłku udaliśmy się na zwiedzanie miasteczka.
Główne atrakcje miasteczka to: Plaza Mayor (przy którym zjedliśmy posiłek), kościół Iglesia de Santa María la Mayor, muzeum Museo de La Piedra oraz kościół Ermita del Santísimo Cristo del Humilladero znajdujący się niecały kilometr za miastem.
Na początku poszliśmy zobaczyć kościół Iglesia de Santa María la Mayor położony tuz koło Plaza Mayor. Kościół ten został zbudowany przez Zakon Santiago w drugiej połowie XIII wieku i należał do niego do 1540 r. W 1885 stał się częścią arcybiskupstwa Madrid-Alcalá. Kościół zachwycił mnie przepięknie oświetlonym ołtarzem (w dniach, kiedy nie ma za dużo turystów oświetlenie jest zgaszone i trzeba poprosić stróża o jego oświetlenie) oraz dużymi obrazami. Wstęp kosztował jedyne 0,50Euro.
Tuż zanim poszliśmy z powrotem do naszego auta, aby wrócić do domu, udaliśmy na krótki spacer w stronę Ermita del Santísimo Cristo del Humilladero, aby po drodze podziwiać panoramę miasteczka.
Zdjęcia z dnia 13-06-2020