Czwartek 31/12/2015
W biurze podróży zostaliśmy poinformowani,że wycieczka miała trwać od 7:30 do 16:30. Oczywiście na Kubie czas to pojęcie względne i jej czas uległ zmianie: autobus wyjechał około 8:00 a powrót był … około 20:30 🙂 Najpierw przez godzinkę zbieraliśmy autobusem innych turystów, potem czekaliśmy z pół godzinki na zmianę autobusu, bo Nasz się popsuł, a następnie ruszyliśmy autostradą w stronę Pinar del Rio zatrzymując się w jedynym jaki widziałam po drodze zajeździe z barem i sklepem.
Okolice Valle de Viñales są naprawdę piękne: zielone wzgórza w otoczeniu pól, gdzie hoduje się głównie tytoń. W Pinar del Rio (taka sobie mieścinka z nawet ciekawą architekturą) mieliśmy oglądać fabrykę cygar – niestety była ona akurat nieczynna, więc zamiast tego udaliśmy się do niewielkiej fabryki specjalizującej się w produkcji alkoholu Guayabita del Pinar, z którego słynie miasto (Casa Garay Fábrica de Guayabitas del Pinar). Do zwiedzania było tutaj jedno pomieszczenie, gdzie pokazują ci jak się robi rum oraz sklepik z lokalnym rumem i cygarami.
Kupiliśmy tutaj dwie butelku rumu, dwa likiery (ananasowy oraz blue curacao: 4 CUC za butelkę) oraz cygara. Odnośnie cygar: podobno lepiej nie kupować ich na ulicy, bowiem często są one robione z gorszego rodzaju tytoniu. Zakupiliśmy więc je tutaj. Kupiliśmy parę różnych rodzajów, w tym jedno podobno z tych najdroższych. Zasada zakupu była: im więcej cygar kupujesz, tym mniej płacisz. Szkoda, że to nie dotyczyło też alkoholu 😉 I tak np. za jedno droższe cygaro (Cohiba Esplendor) płacisz 20CUC,ale za 3 już tylko 50CUC i tak dalej. Myśmy kupili 10 różnych rodzajów cygar i zapłaciliśmy około 80CUC (3 lepsze cygara w ozdobnym opakowaniu za 35CUC oraz mieszanka różnych innych cygar w tym tego najdroższego za 45CUC).
Po zakupach pojechaliśmy w stronę Vinales zatrzymując się na jakimś wzgórzu przy hotelu z widokiem na dolinę. Otoczona wapiennymi wzgórzami o zadziwiających kształtach wyglądała przepięknie.
Następnie udaliśmy się zobaczyć „Mural de la Prehistoria”: ogromne malowidło zamówione przez Fidela Castro i namalowane na wapiennym wzgórzu, które miało ilustrować ewolucję rodzaju ludzkiego: od ślimaka do jej ostatniego ogniwa – Człowieka Socjalizmu. Dla mnie wyglądało to jak duży kolorowy rysunek jakiegoś dziecka 🙂
Spędziliśmy tutaj niecałą godzinkę w miedzy czasie, jeżdżąc na lokalnym białym byku oraz delektując się cudnie zmrożoną Pinakoladą.
Kolejnym przystankiem miała być jaskinia La Cueva del Indio. Przed wejściem do jaskini wszyscy z autokaru zjedliśmy wspólny posiłek w położonej niedaleko restauracji poznając się trochę z innymi turystami, których później spotkaliśmy jeszcze parę razy w bocznych uliczkach w Hawanie.
Jaskinia Cueva del Indio była przepiękna. Na początku szło się bardzo ciekawymi korytarzami, a na samym końcu drogi była podziemna rzeka, którą wypływało się z jaskini łodzią motorową. Naprawdę warto.
W drodze powrotnej do Hawany czekała Nas jeszcze jedna niespodzianka: zatrzymaliśmy się u lokalnego rolnika, który zajmował się uprawą tytoniu. Oprowadził Nas po swojej farmie, pokazał jak się robi cygara, poczęstował swojskim rumem i swoimi cygarami, które zakupiliśmy później od niego w cenie 10CUC za 10 cygar (zawinięte szczelnie w lokalna gazetę 🙂 ). Ich jakość w porównaniu z tymi co kupiliśmy wcześniej w sklepie była o wiele gorsza.
Tuż niedaleko jego domu zobaczyliśmy ognisko, a właściwie żar, nad którym wisiał rozciągnięty prosiak. Poprawny grill. Aż ślinka pociekła 🙂 Podejrzewamy, że był on przygotowywyany na dzisiejszą noc sylwestrowa.
Tuż obok na krześle siedziała kukła z siana przebrana za człowieka z karteczką z pożegnaniem roku 2015. Musiała to być jakaś tradycja (nie wiem czy tylko w tych okolicach czy na całej Kubie) bowiem wracając autokarem do Hawany widzieliśmy dużo takich kukieł siedzących na krzesłach przed domami ludzi.
Do Hawany wróciliśmy około 21:00.
Czytaj dalej o naszej podróży po Kubie tutaj: Kuba – Hawana (czytaj ciąg dalszy) lub Kuba – Maria La Gorda
Podstawowe informacje z naszym planem podróży po Wietnamie znajdziesz tutaj: Kuba – Podstawowe Informacje i Nasz Plan Podróży